Zacznijmy od językowych oczywistości. Każdy z nas mówi jakimś językiem. Osobom nie mającym wspólnego języka trudno się porozumieć. Oprócz języka ojczystego można nauczyć się również innego – nawet jeśli nie będziemy się czuć w nim swobodnie, to można skutecznie budować dzięki niemu relację. Tak samo jest z językami miłości. No prawie tak samo…
Zamiast „kocham cię”
Tak jak istnieją języki narodowe, tak istnieją języki wyrażania miłości. Podobno mężczyźni nie są skorzy do mówienia „kocham cię”. Zamiast tego mogą powiedzieć: „chyba to jasne, że ją kocham – przecież naprawiłem jej samochód i jeszcze go umyłem”.
W tym wypadku językiem miłości są drobne przysługi, dlatego on jej oczywiście wszystko naprawia i może oczekuje drobnych domowych przysług. Gorzej jeśli druga połówka porozumiewa się językiem prezentów. To znaczy, że lubi dawać prezenty i prezentów oczekuje… bezskutecznie.
Mijanka w związku
W ten sposób przez lata okazują sobie miłość, żyjąc w przekonaniu że druga strona tej miłości nie odwzajemnia. Mijają się. Niezrozumienie i frustracja narastają. A wystarczyłoby zrozumieć, że druga strona mówi w innym języku i odrobinę się tego języka nauczyć z miłości i dla dobra związku!
Dr. Gary Chapman, znany terapeuta małżeństw, stworzył koncepcję „5 języków miłości”, która może Ci pomóc odkryć tajemnicę prawdziwego porozumienia i spełnienia w relacji. Zwięzłe przedstawienie każdego z języków znajdziesz poniżej. Jeśli chcesz zrozumieć koncepcję komunikacja dr. Chapmana lepiej, to sięgnij po jego książkę „5 języków miłości”.
1. Słowa uznania
Jest to język (i tutaj to słowo pasuje wyjątkowo dobrze) miłości polegający na wyrażaniu swoich uczuć przez słowa. Oczywiście, że ważne są komplementy, ale tu mowa także o wyrażaniu wdzięczności i docenianiu drugiej osoby. Dla tych, których językiem miłości są słowa uznania, słowa stają się mostem, który łączy serca.
2. Wspólny czas
Ten język miłości polega na poświęcaniu swojego (nierzadko cennego) czasu partnerowi – na wyłączność. Nie chodzi tylko o obecność fizyczną, ale o bycie obecnym emocjonalnie. Dla tych, których językiem miłości jest czas, nic nie jest ważniejsze niż wspólne chwile i rozmowy. Tak tworzą się silne więzi i poczucie, że jest się dla drugiego najważniejszą osobą na świecie.
3. Upominki
Nie koniecznie chodzi tutaj o wielkie prezenty, ale o małe gesty uwagi i miłości. Dla osób, których językiem miłości są upominki, otrzymanie drobnego prezentu (przygotowanego i zapakowanego ze znajomością tego co druga osoba szczególnie lubi) jest dowodem na to, że są kochane. Nie chodzi tyle o materię, ile o troskę i uwagę, którą wkładasz w wybór prezentu.
4. Drobne przysługi
To język miłości oparty na działaniach. Pomaganie w codziennych obowiązkach, gotowanie posiłków, naprawie sprzętów, podanie pomocnej dłoni. Wszystko co sprawie, że masz poczucie otoczenia troską. Dla tych, których językiem miłości są drobne przysługi, te proste akty świadczą o głębokim zaangażowaniu.
5. Fizyczny kontakt
Ostatni, ale nie mniej ważny, to język miłości oparty na fizycznym kontakcie – czułości, która niekoniecznie musi być zabarwiona erotycznie. Dla tych, których językiem miłości jest bliskość fizyczna, pocałunki, przytulanie i inny fizyczny kontakt są wyrazem miłości i bliskości.
Jaki jest mój język miłości?
Który z tych języków może być językiem miłości twojej partnerki? Odpowiedź daje znajomość drugiej strony, obserwacja i rozmowa. Zapytajcie się nawzajem, co sprawia, że czujecie się najbardziej kochani. Być może okaże się, że różnicie się w tym zakresie. Czy to problem? Wręcz przeciwnie! To szansa na jeszcze głębsze zrozumienie siebie nawzajem.
Tutaj znajdziesz test języków miłości:
👉 WERSJA DLA MĘŻCZYZN
👉 WERSJA DLA KOBIET
Pięć języków to tylko początek…
Warto pamiętać, że każdy ma swój unikalny zestaw języków miłości. Ja sam traktuję te 5 kategorii jako swoistą inspirację i staram się dostrzegać inne języki miłości. Czy nasze babcie nie mówią „kocham cię” za pomocą pysznego i obfitego obiadu?
Z pewnością zrozumienie języków miłości to krok w kierunku zdrowszych, bardziej harmonijnych związków. Wiele jest par, które odkrywając swoje języki miłości, odnalazły nową jakość swojej relacji.
Jestem mężem i ojcem, czasem też managerem i trenerem – piszę o tym, jak być dobrym tatą oraz jak osiągnąć synergię między życiem rodzinnym i rozwojem zawodowym.
Dodaj komentarz