Wybierając rodziców chrzestnych dla dziecka bardzo łatwo popełnić błąd, dlatego przy wyborze należy uwzględnić szereg kwestii. W tym wpisie przeczytasz na co zwrócić uwagę. A dzięki 8 prostym krokom stworzysz listę potencjalnych kandydatów na chrzestnych.

ZAMIAST WSTĘPU

Po pierwsze to nie jest tekst o tym, czy zawsze warto chrzcić dziecko. Po drugie to nie jest też tekst o tym, jak być dobrym rodzicem chrzestnym. Obydwa te tematy domagają się innych tekstów (łącznie 4 wpisy na ten temat powstaną niebawem), a ten tekst jest tylko o tym jak dobrze wybrać rodziców chrzestnych .

  • Zazwyczaj kluczem są więzi rodzinne: niech ciocię ma za chrzestną!
  • Często istotne są pieniądze: weźmy kogoś, kto sypnie groszem na komunię i ślub!
  • Czasem decydują przyjaźnie: mój kumpel z pracy to równy gość, nada się!

To nie zawsze są złe motywacje. Nie zawsze, ale często. Często sprawiają, że chrzestny wchodzi w rolę św. Mikołaja. Zjawia się tylko czasem z prezentami, a z czasem dziecko się zastanawia: czy on naprawdę istnieje…?

Jest wiele rzeczy, w które na przestrzeni życia chrześniaka chrzestny powinien się angażować. Ale kto wie, co przyniesie przyszłość? Wybieranie chrzestnego jest trochę jak wybieranie sadzonki drzewa. Są przesłanki, po których możemy sądzić, że drzewo wyrośnie silne i rozłożyste pod, którym można się schronić. Jednak historia każdego człowieka ma swoje zakręty… Dlatego ten tekst jest nie o tym co chrzestni powinni, ale jak rozpoznać tę najwłaściwszą sadzonkę.

W tym wpisie pod koniec każdej sekcji znajdziesz tekst w kolorze niebieskim, który będzie konkretnym zadaniem, prowadzącym do stworzenia listy kandydatów na chrzestnych dla twojego dziecka.

Prawdopodobnie chrzcisz dziecko w Kościele Katolickim. Zapewne też chcesz znaleźć na chrzestnych dwie osoby: mężczyznę i kobietę. Nie jest to jednak konieczne - w KK chrzestny rodzic może być jeden lub dwoje tej samej płci. Zakładam, że jednak próbujemy znaleźć takich chrzestnych, jak to bywa w większości przypadków w Polsce i że szukamy chrzestnych katolików. Myślę jednak, że dla protestantów i prawosławnych ten tekst też może być przydatny. 

1/ WIARA

Rodzice chrzestni muszą być wierzący i żyć wiarą. To jest ważne i z formalnego punktu widzenia (trzeba mieć zaświadczenie z parafii o praktykowaniu wiary) i jeśli chodzi o sensowność tej funkcji. Po co dziecku chrzestny, który nie jest zaangażowanym chrześcijaninem? To trochę jakby do klubu sportowego wprowadzał cię ktoś, kto tego sportu nie uprawia, ani nawet nie lubi… Ale spokojnie! Wierzący i żyjący wiarą, to nie koniecznie od razu sam papież, nastolatek po bierzmowaniu też się łapie do tej kategorii. Trzeba znaleźć kogoś między tymi dwoma biegunami.

Deklarowanie (i choćby niewielkie praktykowanie) wiary, przyjęte bierzmowanie oraz brak przeciwskazań takich jak rozwód, to warunki konieczne dla rodziców chrzestnych. Bez tego nie mogą być chrzestnymi. KROK PIERWSZY: wpisz wszystkie osoby, które znasz i które spełniają te kryteria. KROK DRUGI: dopisz do ich imion i nazwisk kolejne liczby – stawiając 1 przy osobie, którą uważasz za „najbardziej wierzącą”, 2 przy tej na drugim miejscu itd.

2/ RELACJA

Rodzice chrzestni to ludzie, z którymi warto mieć regualarny kontakt. Nie jest to warunek konieczny (inaczej niż w przypadku wiary), ale ten kontakt sporo zmienia. Wspaniale gdy chrzestni są częścią codziennego krajobrazu i można z nimi nawiązywać relacje przy zwykłych czynnościach. Ale dobrze gdy są to też osoby, które z dużym prawdopodobieństwem będą mieć z nami relacje przez wiele kolejnych lat, a nawet całe życie. Będą mieć tę relację, nie tylko dlatego, że są chrzestnymi, ale że łączą nas też inne więzi.

Najlepiej gdy relacja dzieje się sama dzięki: więzom rodzinnym, sąsiedztwu, więzom towarzyskim, wspólnych środowiskach jak szkoła, harcerstwo, czy wspólnota religijna. Najlepiej gdy nie trzeba relacji budować na siłę, wbrew naturalnemu rytmowi codziennego życia lub dzielącym nas kilometrom.

W świecie, w którym znamy bardzo wiele osób (często dość powierzchownie) jestem zwolennikiem „zacieśniania relacji”. Inaczej mówiąc: zamiast obdarzać różnymi „funkcjami” wiele osób, raczej małej grupie osób powierzać wiele funkcji. W ten sposób pewna grupa ludzi staje się nam jeszcze bliższa. Przecież trudniej na przestrzeni wielu lat utrzymać kontakt np. z 3 osobami (chrzestny, świadek, przyjaciel z dzieciństwa), niż z 1 osobą, która jest dla nas ważna z 3 różnych powodów (chrzestny, świadek, przyjaciel z dzieciństwa).

Dlatego jeśli masz dobrego przyjaciela np. z dzieciństwa i prosisz go na świadka ślubu, to czemu nie poprosić go na rodzica chrzestnego, a z czasem jego żonę na matkę chrzestną kolejnego dziecka? Tę więź można wzmocnić wspólnymi wyjazdami na wakacje, albo spotkaniami towarzyskimi w ciągu roku. Z tego samego powodu dobrym kandydatem na chrzestnych jest twoje rodzeństwo. Z dużą pewnością i tak rodzeństwo będziesz spotykać przy okazji świąt i rożnych rodzinnych uroczystości.

Przyjrzyj się relacjom jakie masz wśród rodziny i przyjaciół. Pomyśl jak te relacje mogą się rozwijać. Czy w obecnych relacjach np. z kolegą z pracy są inne „punkty styku”, które dają relacji szanse na przetrwanie, gdy obaj zmienicie pracę? KROK TRZECI: podkreśl na swojej liście imiona i nazwiska osób, z którymi łączy cię relacja z perspektywą na długie lata.

3/ WARTOŚCI

Skoro chcesz chrzcić dziecko, to zapewne wartości religijne przekazywane w Kościele Katolickim są dla Ciebie ważne. A co z innymi wartościami? Jak zapatrujesz się na wychowanie dzieci? Jaki styl życia chcesz pokazywać swoim dzieciom? Jakie zaangażowanie społeczne, jaki sposób traktowania innych, jaki pomysł na czas wolny uważasz za godny naśladowania? Ważne, żeby rodzice chrzestni wpisywali się w kanon wartości, który cenisz (nawet jeśli sam dopiero aspirujesz do takich wartości).

KROK CZWARTY: narysuj gwiazdkę przy nazwiskach tych osób, których wartości uważasz za „kompatybilne” z twoimi wartościami. Przeanalizuj wszystkie wcześniej wypisane osoby (nie ograniczaj się do już wyróżnionych osób – nie stawiaj gwiazdki jeśli nie masz takich osób).

4/ KOMUNIKACJA

Wszystko wygląda pięknie, szczególnie jeśli klaruje ci się lista „kandydatów doskonałych”. Nawet jeśli tacy są, to zastanów się, czy wasze relacje są szczere, a komunikacja otwarta.

Czy możesz tej osobie powiedzieć co myślisz, a ona się nie obrazi? Czy pod spodem waszej relacji nie ma jakiegoś kwasu z przeszłości, relacji podwładności (np. zawodowej lub rodzinnej – dużo starsze rodzeństwo) lub jakiejś formy zniewolenia?

Dobrzy rodzice chrzestni powinni być otwarci na komunikację z tobą i być zaufanymi osobami, z którymi możesz rozmawiać szczerze, nie tylko o potrzebach i troskach związanych z wychowaniem twojego dziecka.

KROK PIĄTY: narysuj gwiazdkę przy nazwiskach tych osób, z którymi masz możliwie partnerską, otwartą i pełną zaufania komunikację. Przeanalizuj wszystkie wcześniej wypisane osoby (nie ograniczaj się do już wyróżnionych osób – nie stawiaj gwiazdki jeśli nie masz takich osób).

5/ ZAANGAŻOWANIE

Jeśli twoi kandydaci na chrzestnych nie są częścią twojego codziennego życia, jeśli mieszkają daleko i rzadko macie kontakt, to warto się zastanowić, czy znajdą przestrzeń na zaangażowanie (choćby niewielkie) w życie twojego dziecka.

Rodziny z gromadką dzieci, aktywni przedsiębiorcy, rozchwytywani specjaliści. Nie każdy ma zasoby na nową relację. A może właśnie taka nowa relacja z chrześniakiem, jest czymś czego taka osoba potrzebuje i chętnie się zaangażuje?

Dobrze, żeby potencjalni rodzice chrzestni byli gotowi zaangażować się w życie twojego dziecka – towarzyszyć mu i wspierać w różnych (czasem niespodzianych i bardzo trudnych) życiowych sytuacjach.

KROK SZÓSTY: narysuj gwiazdkę przy nazwiskach tych osób, o których sądzisz, że będą miał możliwość zaangażować się w życie swojego dziecka. Przeanalizuj wszystkie wcześniej wypisane osoby (nie ograniczaj się do już wyróżnionych osób – nie stawiaj gwiazdki jeśli nie masz takich osób).

6/ STABILNOŚĆ

Stabilność życiowa jest ważna. Szczególnie dla dzieci. Niektórzy uważają, że dobry rodzic chrzestny to taki, który będzie mógł być w trudnej sytuacji rodzicem zastępczym. Jasne to też ważny parametr, choć taka konieczność zdarza się coraz rzadziej. Dlatego nie ma co w pierwszej kolejności rozważać kogoś z dużym domem, małą rodziną i pełnym portfelem. To są ważne czynniki, ale ważniejsza jest stabilność życiowa i emocjonalna, która nie ogranicza się tylko do osób majętnych.

KROK SIÓDMY: narysuj gwiazdkę przy nazwiskach tych osób, o których sądzisz, że prowadzą stabilne życie. Przeanalizuj wszystkie wcześniej wypisane osoby (nie ograniczaj się do już wyróżnionych osób – nie stawiaj gwiazdki jeśli nie masz takich osób).

PODSUMOWANIE

Powyżej wymienione kwestie są moim zdaniem najważniejsze przy wyborze rodziców chrzestnych. Oczywiście możesz dopisać swój „parametr” i też dodać gwiazdkę przy osobach, które go „spełniają”. Jeśli udało ci się wykorzystać zaproponowany sposób, to zapewne masz listę różnych osób, które z różnych powodów warto wybrać, albo wręcz przeciwnie. Dalsza praca jest już zbyt indywidualna, żeby mógł się nią zająć ktoś inny oprócz ciebie 🙂 Powodzenia w wyborze!!!

KROK ÓSMY: przejrzyj listę i porównaj kandydatury. Możesz zacząć od wykreślania tych osób, których nie chcesz prosić o bycie chrzestnym twojego dziecka. Omów różne możliwości we dwoje. Ta decyzja nie może należeć tylko do jednego rodzica.

KONTRAKT

Masz już wybór? Może nawet przyszli rodzice chrzestni zostali oficjalnie poproszeni i wyrazili zgodę. Możesz zaproponować im spotkanie i wspólnie porozmawiać o tym co dla was jest ważne w tej funkcji. Dobrze jeśli oni powiedzą jak widzą swoje zaangażowanie. Dzięki takiej rozmowie powstanie swego rodzaju kontrakt „tego co ważne w byciu chrzestnym”. Chociaż (a może właśnie dlatego) społecznie rola chrzestnych jest dobrze określona to ważne, żeby wszystkie strony wiedziały mniej więcej o co im chodzi 😉

Chcesz coś dopowiedzieć, o coś zapytać?
Zostaw komentarz!

Ten wpis Ci pomógł?
Możesz postawić mi kawę ☕😎