Rodzina i praca – całe nasze życie kręci się wokół tych dwóch rzeczywistości. Może się wydawać, że to dwa różne światy, które nawzajem się zwalczają. A jednak istnieje między nimi ukryta synergia… Nie widzisz jej? Słusznie, bo jest ukryta!

SYNERGIA

2+2=5? Tak! Synergia to taki rodzaj współdziałania, który daje sumę większą niż dodawane wartości. Doskonale widać to we współpracy między ludźmi. Dwie różne osobowości mogą razem dać coś wielokrotnie ciekawszego, niż gdyby działały w pojedynkę. Na pewno mogłeś to usłyszeć we wspólnych projektach muzyków, wywodzących się z różnych muzycznych nurtów. Tak samo jest z rodziną i pracą, one naprawdę mogą dawać efekt synergii, choć czasem trudno to dostrzec.

POZORY

Pozornie praca i rodzina to dwie rzeczywistości, które ze sobą rywalizują. Każda z nich chciałaby mieć ciebie na własność przez 24 godziny i 7 dni w tygodniu. Pozornie, bo gdyby faktycznie tak było, to czy to jeszcze byłbyś ten sam ty? Czy nie mając pracy mógłbyś spokojnie zająć się rodziną? Albo, czy rezygnując z rodziny mógłbyś być naprawdę efektywny w pracy. Żadną miarą! Synergia między rodziną i pracą istnieje. Trzeba tylko dobrze zidentyfikować jej przepływ.

PRZEPŁYW

Jeśli rodzina jest dla ciebie źródłem mocy, to z domu do pracy jedziesz silniejszy i bardziej odporny na trudy codzienności. Jeśli w pracy wszystko dobrze się układa, to do domu wracasz z wewnętrznym spokojem, który na pewno bardzo ci się tam przyda. Jedna rzeczywistość ma wpływ na drugą. Jednak nie zawsze jest on pozytywny jak w powyższym przykładzie.

Czasem do pracy ruszasz nakręcony trudnymi emocjami zabranymi z domu, a czasem do domu wracasz pełen złości zabranej z pracy. Ba! W większości przypadków nawet nie mamy świadomości, że emocjonalny bagaż z pracy wzięliśmy do domu lub na odwrót. Nie mamy pojęcia skąd właściwie bierze się ten wewnętrzny bałagan.

BAŁAGAN

Dobrze wiesz, że bywają w klasie takie dzieci, które sprawiają więcej kłopotów niż pozostali. Statystyka pokazuje, że przeważnie są to dzieci, które dom obciąża poważnymi trudami: rozwód, choroba, uzależnienie. Te dzieci nie potrafią zobaczyć prostej zależności między swoim zachowaniem w szkole, a doświadczeniami w domu. Nie potrafią zobaczyć, ale ona jest.

Podobnie rzecz ma się z dorosłymi. Czasem krzyczysz na dziecko i nie wiesz dlaczego w tak błahej sprawie puszczają ci nerwy. Pod spodem może być coś co przyniosłeś z pracy do domu. Może byś nawet zostawił to „coś” przed drzwiami, ale najpierw musiałbyś wiedzieć, co to właściwe jest. Najpierw musiałbyś zrobić porządki.

PORZĄDKI

Ukryta synergia istnieje – polega na „noszeniu dobrych rzeczy”, a „zostawianiu złych”. Życie zawodowe może pozytywnie napędzać życie rodzinne i na odwrót. Kiedy jednak przepływ energii nie jest taki jak być powinien, czas zrobić porządki.

Czas ponazywać to co niszczy synergie. Następnie zatrzymać to za drzwiami (domu lub biura). Zająć się naprawą. By wreszcie znów uruchomić przepływ, który daje pozytywną siłę całemu ekosystemowi.

DZIAŁANIE

Co możesz zrobić? Podziel kartkę na pół. W lewej kolumnie wypisz rodzinne sprawy, które dają ci siłę, a pod nimi te które cię osłabiają. W prawej kolumnie tak samo wynotuj sprawy zawodowe. Teraz przypisz każdej sprawie wartości od -10 do +10. Gdzie minus oznacza, że dana rzecz odbiera ci siły, a plus, że dana rzecz sił ci dodaje.

Jeśli jeszcze przemnożysz każdy z punktów przez częstotliwość jego występowania (znów w skali 1 do 10), to może już widzisz jakimi sprawami trzeba zając się w pierwszej kolejności? A może spróbujesz poszukać powiązań między tym co wypisałeś? Jest szansa, że zobaczysz rzeczy, które nawzajem wysysają z siebie energię.

CO DALEJ?

Diagnoza to pierwszy krok do rozwiązania problemu. Więc jeśli już wiesz czym się zająć, to należą ci się gratulacje! Może być jednak tak, że masz w głowie mętlik… albo, że nawet widzisz co niszczy równowagę między życiem zawodowym, a prywatnym, ale nie wiesz co dalej z tym zrobić. Lub po prostu wiesz, że sam nie zajmiesz się tym efektywnie. A zatem, co dalej?

Możesz dołączyć do męskiej grupy, która będzie pracować nad tym tematem przez 3 wieczorne spotkania. Nie zabraknie dużej dawki pracy indywidualnej, ale również wymiany doświadczeń i wypracowywania konkretnych rozwiązań służących nie tylko złapaniu równowagi między rodziną i pracą, ale doprowadzeniem do synergii między tymi sferami.

Jeśli jesteś zainteresowany, to TUTAJ możesz się zapisać!

P.S. – LOCKDOWN

Trwa „cichy lockdown”. Kolejne firmy, szkoły i rodziny trafiają na kwarantannę. Życia zawodowe coraz płynniej łączy i przeplata się z życiem rodzinny. Łączenie tych dwóch sfer staje się coraz większym wyzwaniem. Coraz trudniej odkryć ukrytą synergię i nadać jej właściwą moc. Już wiadomo, że szybko łatwiej nie będzie… Prawdopodobnie najlepszy czas na zaplanowanie i ułożenie równowagi rodzinno-zawodowej, już minął. Najwyższy czas jest teraz!